Schronisko w Miedarach

Sisi

Dzień dobry!
Mam na imię Sisi, jak dawna królowa. Ja również chciałabym być królową - królową czyjegoś serduszka.

Jestem młodziutką sunią małej wielkości.
Przyjechałam do schroniska w okropnych kołtunach, konieczne było strzyżenie i kąpiel. Wyglądam teraz jak totalnie inny piesek, pozbycie się tego filcu od razu sprawiło, że poczułam się lżej. Ciocie ze schroniska mówią, że wreszcie widać moje radosne ślepka. :)
Moja sierść w przyszłości będzie wymagać odpowiedniej pielęgnacji ( czesanie, strzyżenie ).

Jestem ekspertką w kwestii przytulasków, wlepiania buziaczków i nadstawiania się do głaskania. Uwielbiam pieszczoty! Przepełniają mnie radością i sprawiają, że w tej smutnej, schroniskowej rzeczywistości czuję się kochana. Bez problemu pozwalam wziąć się na ręce, jest mi na nich całkiem wygodnie. Kroczę przez świat pewnie, dziarsko i odważnie - jestem pogodna i ciekawska. Chodzę na smyczy bardzo ładnie, jestem z nią obeznana. Chętnie węszę i odkrywam nowe, ciekawe miejsca. Nie reaguję emocjonalnie na mijane psy, w kojcu dogadywałam się bardzo dobrze z moimi kolegami. Gdybym miała być kolejnym psem w domu, standardowo konieczny byłby spacer równoległy z psem rezydentem, aby sprawdzić wzajemne reakcje. W razie potrzeby możliwe jest sprawdzenie mojej reakcji na koty. Akceptuję i lubię dzieci, o ile traktują mnie z szacunkiem.
Szukam dobrej, kochającej i odpowiedzialnej rodziny, która nigdy mnie nie zawiedzie. Może czekamy właśnie na siebie?

Obecnie przebywam w schronisku obok Tarnowskich Gór (woj. śląskie). W mojej sprawie proszę dzwonić pod podany w ogłoszeniu numer kontaktowy do Pani Karoliny. Gdyby nie odbierała telefonu, proszę nie zrażać się i wysłać SMSa z prośbą o kontakt, a na pewno odpowie.

Całuję mokrym noskiem
Sisi
Opiekun psa -Karolina 500 763 054

POWRÓT